Uczelnia i kultura? A komuż to potrzebne…

„Konferencja Rektorów Uczelni Artystycznych wystąpiła w 2013 roku z projektem – napisałem ten projekt i uzasadnienie – nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym, konkretnie: przywrócenia obecności kultury w tej ustawie. Projekt złożono ministrom kultury i szkolnictwa – Bogdanowi Zdrojewskiemu i Barbarze Kudryckiej. Od Zdrojewskiego dokument schodził na coraz niższe biurko, po dwóch miesiącach wymęczono odpowiedź: wyjaśniono mi czym była studencka kultura, wyłożono jak dużo minister zrobił dla kultury w szkołach podstawowych i średnich, jak ogromnie troszczy się o kulturę studentów w rozmowach z min. Kudrycką. Barbara Kudrycka uznała, że odpowiadać nie warto.
Gdy jesienią nowelizacja nabrała

tempa, wystosowałem apel do wicemarszałka Jerzego Wenderlicha, przewodniczących sejmowych i senackich komisji kultury, edukacji, młodzieży oraz ich zastępców; w sumie – do ośmiu posłów i senatorów (w tym czterech nauczycieli akademickich). Od nich – żadnej odpowiedzi.”

Lech Śliwonik

 

Całość artykułu „Uczelnia i kultura? A komuż to potrzebne…”
w Scenie 3-4 (83-84) 2015

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić przyjazność dla użytkownika. Użytkownik wyraża zgodę na dalsze korzystanie ze strony internetowej.

Polityka prywatności