Roztwórz się ziemio…

„Święta – uroczystość Narodzenia Pańskiego – jak wszystkie inne, choć w różnym stopniu, mają charakter z gruntu międzyreligijny, a nawet światopoglądowy, w najszerszym rozumieniu ekumeniczny. Przypadają na okres przesilenia zimowego, który pewnie dla wszystkich religii ma szczególne znaczenie. Żeby nie szukać daleko, nasi pradziadowie obchodzili święto zmarłych i Gody, plemiona germańkie świętowały Jul, starożytni Rzymianie czcili bóstwo Sol Invictus – Niezwyciężone Słońce, a chrześcijanie od czwartego wieku Narodzenie Pańskie. Najdłuższa w roku noc ustępuje, dnia przybywa, gdyż wraca życiodajne Słońce. Czytaj dalej „Roztwórz się ziemio…”

Matylda – opowieść o scenicznym kunszcie i dworskim romansie

Matylda Krzesińska (1872–1971)
Matylda Krzesińska (1872–1971)

„Zrealizowana przez Teatr Wielki – Operę Narodową w maju tego roku nowa wersja baletu Piotra Czajkowskiego Jezioro Łabędzie  do oryginalnego libretta Pawła Chynowskiego, jest dobrą sposobnością do przypomnienia postaci Matyldy Krzesińskiej (1872–1971) – rosyjskiej tancerki polskiego pochodzenia, primabaleriny Cesarskiego Baletu Teatru Maryjskiego w St. Petersburgu, uznawanej za jedną z najwybitniejszych tancerek przełomu XIX i XX wieku.
Dla próbującego zgłębić fenomen tanecznego kunsztu oraz niezwykłej osobowości artystki, przebrnięcie przez wspomnienia i opinie na jej temat krytyków oraz historyków tańca, stanowi nie lada wyczyn. Jedni uznawali ją za boginię tańca o wybitnych zdolnościach aktorskich, inni – za pozbawioną talentu aktorskiego intrygantkę, bezprawnie i bez skrupułów wykorzystującą swoje osobiste koneksje z carskim dworem. Czytaj dalej „Matylda – opowieść o scenicznym kunszcie i dworskim romansie”

Wolność, Równość, Teatr – azymut Sceny Roboczej – z Adamem Ziajskim rozmawia Justyna Gołęcka

Scena Robocza, Nie mów nikomu reż. Adam Ziajski. Fot. Maciej Zakrzewski.
Scena Robocza, Nie mów nikomu reż. Adam Ziajski. Fot. Maciej Zakrzewski.

Justyna Gołęcka: Jesteśmy w dawnym kinie Olimpia w Poznaniu. Jak to się stało, że Scena Robocza – Centrum Rezydencji Teatralnej ma tu swoją siedzibę?
Adam Ziajski: To już zamierzchła historia. W 2009 roku przedstawiłem Miastu bardzo konkretny plan powołania instytucji pod nazwą – Centrum Rezydencji Teatralnej „Scena Robocza”. Nie udało się, przegraliśmy z miejską fontanną. Wówczas jeszcze Teatr Strefa Ciszy miał lokal, który wynajmował od Miasta. Był to osiemdziesięcioletni barak, nawet dostaliśmy wypowiedzenie, bo realna była groźba zawalenia się tego wszystkiego. Na kanwie tych doświadczeń przyszła refleksja o stanie infrastruktury dla zespołów niezależnych w Poznaniu. My mieliśmy złe warunki, ale jednak dysponowaliśmy przestrzenią – zaczęliśmy tworzyć założenia na przyszłość. I właśnie w tym baraku zaczęła działać w 2012 roku Scena Robocza. Zdobyliśmy zainteresowanie publiczności, zaufanie środowiska i władz miejskich, potem pojawiły się granty, które pozwoliły nam stworzyć bardziej stabilną sytuację. Niestety, w pewnym momencie Miasto sprzedało – czy też przekazało na inne cele – teren, na którym znajdował się barak i musieliśmy to miejsce opuścić. Długo penetrowałem przestrzenie miasta, w końcu zwróciłem uwagę na opuszczony budynek byłego kina, usytuowanego na styku trzech dzielnic. Rzecz nie szła tylko o los Sceny Roboczej, chodziło też o ludzi z nią związanych. Zdeterminowany i sfrustrowany, byłem gotów zawiesić działalność i zapowiedziałem to publicznie. Czytaj dalej „Wolność, Równość, Teatr – azymut Sceny Roboczej – z Adamem Ziajskim rozmawia Justyna Gołęcka”

Rewanż zlekceważonych

Krajowy Zjazd Miłośników Teatru 1966 Warszawa. Fot. Archiwum TKT.
Krajowy Zjazd Miłośników Teatru 1966 Warszawa. Fot. Archiwum TKT.

„W dwóch miastach – Bydgoszczy i Kaliszu – rozegrały się w teatrach podobne wydarzenia. Mimo wysokiej samooceny dyrekcji, wspieranej kategoryczną ofensywą zewnętrznych sprzymierzeńców i mediów, lokalna władza nie przedłuża kontraktu – ogłasza konkurs, który dotychczasowe kierownictwo przegrywa. W obu przypadkach dotyczy to sceny, lokującej się w nurcie teatru krytycznego  (inne autocharakterystyki: politycznie zaangażowany, progresywny). Ciekawe czy liderzy tego nurtu zorientowali się jakie popełnili błędy. I który błąd był decydujący. Czytaj dalej „Rewanż zlekceważonych”

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić przyjazność dla użytkownika. Użytkownik wyraża zgodę na dalsze korzystanie ze strony internetowej.

Polityka prywatności