„Zrealizowana przez Teatr Wielki – Operę Narodową w maju tego roku nowa wersja baletu Piotra Czajkowskiego Jezioro Łabędzie do oryginalnego libretta Pawła Chynowskiego, jest dobrą sposobnością do przypomnienia postaci Matyldy Krzesińskiej (1872–1971) – rosyjskiej tancerki polskiego pochodzenia, primabaleriny Cesarskiego Baletu Teatru Maryjskiego w St. Petersburgu, uznawanej za jedną z najwybitniejszych tancerek przełomu XIX i XX wieku.
Dla próbującego zgłębić fenomen tanecznego kunsztu oraz niezwykłej osobowości artystki, przebrnięcie przez wspomnienia i opinie na jej temat krytyków oraz historyków tańca, stanowi nie lada wyczyn. Jedni uznawali ją za boginię tańca o wybitnych zdolnościach aktorskich, inni – za pozbawioną talentu aktorskiego intrygantkę, bezprawnie i bez skrupułów wykorzystującą swoje osobiste koneksje z carskim dworem. Natomiast w jednej kwestii krytycy i historycy pozostawali zgodni: warsztat taneczny, precyzja wykonawcza tudzież temperament Krzesińskiej sprawiały, że nie miała sobie równych i – mimo sprzeciwu samego Mariusa Petipy, ówczesnego choreografa baletu maryjskiego – bezwzględnie zasłużyła na nadawany nielicznym tytuł prima ballerina assoluta, a trzeba tu dodać, że takim tytułem może do dzisiaj poszczycić się jedynie …12 artystek baletu na świecie, w tym m.in. Galina Ułanowa, Alicja Alonso, Maja Plisiecka, Margot Fonteyn. Swoją wirtuozerią tańca klasycznego Matylda zdeklasowała zatrudnione w Teatrze Maryjskim słynne włoskie tancerki. Udało jej się m. in. odkryć – dzierżony do tej pory przez Pierrinę Legnani, niezrównaną „techniczkę” i pierwszą w historii tańca artystkę szczycącą się tytułem primabaleriny assoluta – sekret wykonania niezwykle trudnego elementu o nazwie fouette (powtarzany 32-krotnie obrót na jednej nodze z równoczesnym smagnięciem drugiej), czym wzbudziła entuzjazm rosyjskich baletomanów. Obok Matyldy błyszczały również talenty Olgi Prieobrażenskiej i Wiery Triefiłowej, zatem w blasku kunsztu tanecznego tej trójki oraz towarzyszących im na scenach znakomitych tancerzy – braci Mikołaja i Siergieja Legatów, przyblakła – w Rosji i w Europie – sława i wieloletnia dominacja włoskich balerin.”
Elżbieta Pastecka
Całość w Scenie 3-4 (91-92) 2017